W mojej pracy lidera w sprzedaży przez lata nauczyłem się, że najwięcej dowiedziałem się nie wtedy, gdy mówiłem – ale wtedy, gdy naprawdę słuchałem. I nie mam tu na myśli tylko „słyszenia”. Mówię o słuchaniu z pełną obecnością i uważnością. Właśnie o tym pisze John Maxwell w rozdziale „Najlepsi liderzy są dobrymi słuchaczami”. Ta zasada zmieniła moje podejście do kierowania ludźmi – i poprawiła także moje relacje prywatne.
Słyszenie, słuchanie, wysłuchanie – co je różni?
Zrozumienie tych trzech pojęć było dla mnie jak zdjęcie zasłony z codziennej komunikacji:
- Słyszenie – to proces fizjologiczny. Dociera do nas dźwięk, ale nie zawsze go rejestrujemy.
- Słuchanie – to już aktywność. Świadomie kierujemy uwagę na drugą osobę, próbując zrozumieć jej przekaz.
- Wysłuchanie – to pójście o krok dalej. To pokazanie rozmówcy, że to, co powiedział, zostało przez nas nie tylko zrozumiane, ale też wzięte pod uwagę. Wysłuchanie to akt szacunku.
W moim zespole wielokrotnie zauważyłem, że nawet kiedy wydaje mi się, że słucham – w rzeczywistości tylko „czekam na swoją kolej, żeby coś powiedzieć”. I to nie jest słuchanie. To jest ego, które przerywa proces prawdziwego zrozumienia. Zajęło mi trochę czasu, żeby to pojąć bo to jest proces. Jednak teraz kiedy to wiedz masz na to wpływ aby to zmienić.
Jak słuchanie wpływa na relacje – zawodowe i osobiste?
Kiedy nauczyłem się słuchać, zespół przestał przychodzić do mnie tylko z problemami. Zaczęli dzielić się pomysłami, informacjami z rynku, a nawet prywatnymi trudnościami. Relacje nabrały głębi. A co ciekawe – zauważyłem też pozytywną zmianę w domu. Mniej konfliktów z żoną, więcej zaufania ze strony dzieci. Bo słuchanie – to forma miłości.
Jak rozwijać w sobie umiejętność słuchania?
Nie wystarczy postanowić, że „od jutra będę słuchać lepiej”. To proces. Oto kilka praktycznych kroków, które pomogły mi stać się lepszym słuchaczem:
- Zamknij usta, otwórz serce. Kiedy ktoś mówi – nie przerywaj. Daj mu czas.
- Zadawaj pytania pogłębiające. To pokazuje, że naprawdę Ci zależy.
- Odłóż telefon. Nic nie mówi „nie obchodzisz mnie” tak bardzo, jak zerkanie na ekran w trakcie rozmowy.
- Zwracaj uwagę na mowę ciała. Czasem ciało mówi więcej niż słowa.
John Maxwell przywołuje przykład Prezydenta Abrahama Lincolna, który słynął z tego, że zanim podjął decyzję, długo słuchał swoich doradców, żołnierzy, a nawet przeciwników politycznych. Wiedział, że tylko uważne słuchanie pozwala na dobre przywództwo. Podobnie Howard Schultz, twórca Starbucks, przez lata osobiście słuchał relacji pracowników z terenu – wiedząc, że prawdziwe informacje płyną z dołu, nie z raportów na biurku.
Jak zmienić swoją postawę?
Żeby poprawić swoją umiejętność słuchania, musiałem zmierzyć się z własnym ego. Słuchanie innych wymaga pokory. Wymaga przyznania, że nie zawsze wiem lepiej. Przestałem być „liderem, który zawsze ma rację”, a stałem się tym, który „chce zrozumieć”. I to była największa zmiana w moim przywództwie.
Najbardziej zapadający w pamięć cytat z rozdziału brzmi:
„Słuchanie sercem tworzy więzi, których nie zbuduje żadne polecenie.” – John C. Maxwell
Ćwiczenie dla Ciebie – rozwiń swoje umiejętności słuchania
Weź kartkę i odpowiedz sobie szczerze na poniższe pytania:
1. Jak przeprowadzić analizę swojej umiejętności słuchania?
- Czy często przerywam innym w trakcie rozmowy?
- Czy zdarza mi się odpowiadać, zanim druga osoba skończy mówić?
- Czy skupiam się na odpowiedzi zamiast na zrozumieniu?
2. Jak zbadać, który z rozmówców czuje, że go nie słuchasz?
- Przypomnij sobie ostatnie rozmowy – kto wydawał się zrezygnowany lub skracał wypowiedzi?
- Zrób eksperyment: porozmawiaj z tą osobą w pełnym skupieniu – i zapytaj wprost: „Czy masz czasem wrażenie, że Cię nie słucham?”
3. Jak sprawdzić, czy wśród Twoich znajomych są osoby, które zaniedbałeś?
- Zrób listę najbliższych współpracowników i przyjaciół.
- Kiedy ostatnio z każdym z nich rozmawiałeś naprawdę uważnie?
- Jeśli nie pamiętasz – to pierwszy znak, że warto się zatrzymać i posłuchać.
Podsumowując: Lider, który nie słucha, to lider, który traci kontakt z rzeczywistością. Chcesz przewodzić skutecznie? Zacznij od najprostszego narzędzia – od słuchania. Nie tylko uszami, ale sercem.
W mojej pracy lidera w sprzedaży przez lata nauczyłem się, że najwięcej dowiedziałem się nie wtedy, gdy mówiłem – ale wtedy, gdy naprawdę słuchałem. I nie mam tu na myśli tylko „słyszenia”. Mówię o słuchaniu z pełną obecnością i uważnością. Właśnie o tym pisze John Maxwell w rozdziale „Najlepsi liderzy są dobrymi słuchaczami”. Ta zasada zmieniła moje podejście do kierowania ludźmi – i poprawiła także moje relacje prywatne.
Słyszenie, słuchanie, wysłuchanie – co je różni?
Zrozumienie tych trzech pojęć było dla mnie jak zdjęcie zasłony z codziennej komunikacji:
- Słyszenie – to proces fizjologiczny. Dociera do nas dźwięk, ale nie zawsze go rejestrujemy.
- Słuchanie – to już aktywność. Świadomie kierujemy uwagę na drugą osobę, próbując zrozumieć jej przekaz.
- Wysłuchanie – to pójście o krok dalej. To pokazanie rozmówcy, że to, co powiedział, zostało przez nas nie tylko zrozumiane, ale też wzięte pod uwagę. Wysłuchanie to akt szacunku.
W moim zespole wielokrotnie zauważyłem, że nawet kiedy wydaje mi się, że słucham – w rzeczywistości tylko „czekam na swoją kolej, żeby coś powiedzieć”. I to nie jest słuchanie. To jest ego, które przerywa proces prawdziwego zrozumienia.
Jak słuchanie wpływa na relacje – zawodowe i osobiste?
Kiedy nauczyłem się słuchać, zespół przestał przychodzić do mnie tylko z problemami. Zaczęli dzielić się pomysłami, informacjami z rynku, a nawet prywatnymi trudnościami. Relacje nabrały głębi. A co ciekawe – zauważyłem też pozytywną zmianę w domu. Mniej konfliktów z żoną, więcej zaufania ze strony dzieci. Bo słuchanie – to forma miłości.
Jak rozwijać w sobie umiejętność słuchania?
Nie wystarczy postanowić, że „od jutra będę słuchać lepiej”. To proces. Oto kilka praktycznych kroków, które pomogły mi stać się lepszym słuchaczem:
- Zamknij usta, otwórz serce. Kiedy ktoś mówi – nie przerywaj. Daj mu czas.
- Zadawaj pytania pogłębiające. To pokazuje, że naprawdę Ci zależy.
- Odłóż telefon. Nic nie mówi „nie obchodzisz mnie” tak bardzo, jak zerkanie na ekran w trakcie rozmowy.
- Zwracaj uwagę na mowę ciała. Czasem ciało mówi więcej niż słowa.
John Maxwell przywołuje przykład Prezydenta Abrahama Lincolna, który słynął z tego, że zanim podjął decyzję, długo słuchał swoich doradców, żołnierzy, a nawet przeciwników politycznych. Wiedział, że tylko uważne słuchanie pozwala na dobre przywództwo. Podobnie Howard Schultz, twórca Starbucks, przez lata osobiście słuchał relacji pracowników z terenu – wiedząc, że prawdziwe informacje płyną z dołu, nie z raportów na biurku.
Jak zmienić swoją postawę?
Żeby poprawić swoją umiejętność słuchania, musiałem zmierzyć się z własnym ego. Słuchanie innych wymaga pokory. Wymaga przyznania, że nie zawsze wiem lepiej. Przestałem być „liderem, który zawsze ma rację”, a stałem się tym, który „chce zrozumieć”. I to była największa zmiana w moim przywództwie.
Najbardziej zapadający w pamięć cytat z rozdziału brzmi:
„Słuchanie sercem tworzy więzi, których nie zbuduje żadne polecenie.” – John C. Maxwell
Ćwiczenie dla Ciebie – rozwiń swoje umiejętności słuchania
Weź kartkę i odpowiedz sobie szczerze na poniższe pytania:
1. Jak przeprowadzić analizę swojej umiejętności słuchania?
- Czy często przerywam innym w trakcie rozmowy?
- Czy zdarza mi się odpowiadać, zanim druga osoba skończy mówić?
- Czy skupiam się na odpowiedzi zamiast na zrozumieniu?
2. Jak zbadać, który z rozmówców czuje, że go nie słuchasz?
- Przypomnij sobie ostatnie rozmowy – kto wydawał się zrezygnowany lub skracał wypowiedzi?
- Zrób eksperyment: porozmawiaj z tą osobą w pełnym skupieniu – i zapytaj wprost: „Czy masz czasem wrażenie, że Cię nie słucham?”
3. Jak sprawdzić, czy wśród Twoich znajomych są osoby, które zaniedbałeś?
- Zrób listę najbliższych współpracowników i przyjaciół.
- Kiedy ostatnio z każdym z nich rozmawiałeś naprawdę uważnie?
- Jeśli nie pamiętasz – to pierwszy znak, że warto się zatrzymać i posłuchać.
Podsumowując: Lider, który nie słucha, to lider, który traci kontakt z rzeczywistością. Chcesz przewodzić skutecznie? Zacznij od najprostszego narzędzia – od słuchania. Nie tylko uszami, ale sercem.