„Pojęcie nieświadomości ma tak wielką moc wyjaśniającą, że nie możemy się bez niego obejść, choć jest to pojęcie dalece niejasne.”
— John Searle, amerykański filozof zajmujący się funkcjonowaniem umysłu i języka
____________________________________
🔍 O czym jest ten rozdział?
W rozdziale siódmym książki „AutoCoaching dla każdego” autor zwraca naszą uwagę na niewidoczne siły wewnętrzne, które współtworzą nasze reakcje, emocje, decyzje i motywacje — nawet jeśli świadomie ich nie dostrzegamy.
Nieświadomość to nie zbiór „ciemnych zakamarków duszy”, ale raczej inteligentne i zasobne zaplecze naszego działania. To ona przypomina nam drogę do domu bez mapy, pozwala nam mówić bez zastanawiania się nad budową zdań, to ona „wie” o nas więcej niż my sami.
To właśnie z poziomu nieświadomości płyną nasze nawyki, automatyczne reakcje, emocje, intuicje – a także twórcze impulsy.
W autocoachingu celem nie jest „kontrolowanie nieświadomości”, ale nawiązanie z nią współpracy, z szacunkiem dla jej mocy i dynamiki.
🌊 Metafory relacji między świadomością a nieświadomością
Aby lepiej zrozumieć relację między tym, co świadome, a tym, co nieświadome, przyjrzyjmy się czterem metaforom:
1. Wyspa i ocean
Świadomość to wyspa, którą widzimy – nieświadomość to ogromny ocean, który ją otacza i kształtuje jej klimat. To, co nieuświadomione, ma wpływ, nawet jeśli jest niewidoczne.
2. Światło latarki w ciemnym pokoju
Latarka to nasza świadomość – oświetla tylko wycinek pomieszczenia, w którym jesteśmy. Reszta pokoju, choć nieoświetlona, nadal istnieje, wpływa i może zostać odkryta.
3. Statek, kapitan i załoga
Kapitan (świadomość) podejmuje decyzje, ale to załoga (nieświadomość) wykonuje zadania, utrzymuje statek w ruchu i reaguje na zmiany warunków. Kapitan może planować, ale bez załogi statek nie ruszy.
4. Komputer i system operacyjny
Świadomość to widoczny interfejs, okna i ikony – ale to, co decyduje o działaniu całego systemu, to niewidoczny kod i procesy w tle, czyli nasza nieświadomość.
🧩 Pragmatyczne podejście do nieświadomości w autocoachingu
W autocoachingu nie dążymy do „pełnego odkrycia” nieświadomości — to nierealne. Zamiast tego uczymy się:
- Słuchać sygnałów z wnętrza (emocje, sny, doznania ciała),
- Zwracać uwagę na powtarzające się wzorce w relacjach, zachowaniach i emocjach,
- Tworzyć przestrzeń na intuicję, czyli mądrość, która wyprzedza logikę,
- Rozpoznawać mechanizmy obronne, które mogą powstrzymywać nas przed zmianą (np. sabotaż, odkładanie, lęk przed sukcesem),
- Stawiać pytania otwarte, które pozwalają wydobywać głębsze odpowiedzi z nieświadomości, np.: „Co w tej sytuacji próbuję ochronić?”, „Jaka część mnie się boi?”
To pragmatyczne podejście zakłada współpracę, a nie dominację. Obserwację zamiast oceny. I gotowość do słuchania także tego, co niewygodne.
💬 A teraz Twoja opinia
Dziękuję Ci za dotychczasową obecność przy tym cyklu. Jeśli czytasz kolejne odcinki, to znak, że ten temat jest dla Ciebie ważny.
📢 Zostaw komentarz pod artykułem na stronie www.laczynasrozwoj.pl – znajdziesz miejsce na wpis pod każdą częścią. Twoje zdanie może pomóc innym – i pokazać, że warto kontynuować ten cykl.
🔗 Przeczytaj też inne części:
- cz. 1 – Potęga założeń
- cz. 2 – Sztuka formułowania problemów
- cz. 3 – Siła metafor
- cz. 4 – Od problemu do celu
- cz. 5 – Wewnętrzne zasoby
- cz. 6 – Ukryte programy umysłu
Już niebawem kolejne części: m.in. o modelu wielopoziomowym funkcjonowania człowieka oraz o przekonaniach jako sile lub pułapce.