AutoCoaching dla każdego – recenzja i refleksja książki Benedykta Peczko

Czy da się skutecznie zmieniać swoje życie bez zewnętrznego coacha, warsztatów czy szkoleń? Benedykt Peczko przekonuje, że tak – pod warunkiem, że zrozumiemy i wykorzystamy zasady AutoCoachingu. Jego książka to nie tylko kompendium wiedzy o rozwoju osobistym, ale też praktyczny przewodnik po zasobach, które już mamy – tylko czasem o nich zapomnieliśmy.

1. Potęga założeń – fundament zmiany

Autor podkreśla, że nasze założenia, choć często nieświadome, kierują naszymi działaniami i reakcjami. Jeśli zakładam, że „świat jest miejscem pełnym zagrożeń”, to trudno mi będzie zaufać innym lub podejmować ryzyko. Peczko proponuje „założenia sprzyjające pozytywnej zmianie” – jak np. „Wszystko, czego potrzebuję, już we mnie jest” albo „Z każdej sytuacji mogę się czegoś nauczyć”. To właśnie one tworzą glebę, na której może wyrosnąć rozwój.

2. Sztuka formułowania problemów

Nie każdy problem to katastrofa. Czasem problem to tylko nieprecyzyjnie nazwane wyzwanie. Autor uczy, jak przeformułować trudność w pytanie, które otwiera nowe możliwości. Zamiast „Dlaczego znów zawaliłem?”, warto zapytać „Co mogę zrobić inaczej następnym razem?”. AutoCoaching zaczyna się tam, gdzie zmieniamy język, którym mówimy do siebie.

3. Siła metafor

Metafora to sposób, w jaki nadajemy sens doświadczeniom. „Czuję się, jakbym stał na rozdrożu”, „Moje życie to walka pod górę” – te obrazy mają potężną moc. Peczko pokazuje, że zmiana metafory zmienia perspektywę: z „walki” możemy przejść do „wyprawy”, z „męki” do „ścieżki wzrostu”. Różnorodność metafor jest ogromna, ale łączy je wspólna cecha – wszystkie wpływają na emocje i decyzje. Wybór metafory to wybór sposobu przeżywania rzeczywistości.

4. Od problemu do celu – moc obrazu

Kiedy już sformułujemy problem, warto przekształcić go w cel. Kluczowe narzędzie to wizualizacja – tworzenie w głowie żywego obrazu tego, czego chcemy. Peczko wyjaśnia, że umysł nie odróżnia wyobrażenia od rzeczywistości – więc jeśli wyobrażam sobie, jak odnoszę sukces, moje ciało i emocje zaczynają reagować tak, jakby to się już działo. To stwarza energię i kierunek do działania.

5. Wewnętrzne zasoby – kotwiczenie i świętowanie

Mamy w sobie więcej, niż nam się wydaje. Peczko przypomina o narzędziach jak:

  • Kotwiczenie – zapisywanie i przywoływanie stanu zasobu (np. spokoju, pewności siebie) przez konkretne gesty lub obrazy,
  • Modelowanie – uczenie się przez obserwację ludzi, których podziwiamy,
  • Świętowanie – zauważanie i wzmacnianie sukcesów, nawet małych.
    To „uśmiech przez łzy” – umiejętność cieszenia się z drogi, mimo że nie wszystko jest idealnie.

6. Ukryte programy umysłu

Wiele naszych działań odbywa się automatycznie. Peczko pisze o „programach” – schematach, które rządzą naszymi reakcjami, np. „zawsze muszę być najlepszy” lub „nie wolno mi prosić o pomoc”. Ich rozpoznanie to pierwszy krok do zmiany. AutoCoaching pozwala na ich identyfikację i aktualizację – tak, by działały na naszą korzyść, a nie przeciwko nam.

7. Nieświadomość jako sprzymierzeniec

W AutoCoachingu nieświadomość nie jest wrogiem – to przestrzeń pełna zasobów. Autor zachęca do pracy z intuicją, snem, obrazami, sygnałami z ciała. Uważa, że nieświadome procesy mogą stać się wspólnikami zmiany, jeśli tylko nauczymy się ich słuchać. Praktyki uważności, pisanie automatyczne czy dialog z wewnętrznym głosem – to wszystko pomaga wydobyć z ukrycia mądrość, która w nas drzemie.

8. Model wielopodziemowy funkcjonowania człowieka

Peczko wprowadza model człowieka jako istoty wielopoziomowej: mamy warstwę fizyczną, emocjonalną, mentalną, duchową. Skuteczna zmiana dokonuje się wtedy, gdy bierzemy pod uwagę wszystkie poziomy. Nie wystarczy zmienić myśli – trzeba też poczuć, czego potrzebuje ciało, zrozumieć emocje, znaleźć sens. To holistyczne podejście nadaje AutoCoachingu głębię i skuteczność.

9. Przekonania – błogosławieństwo czy przekleństwo?

Przekonania to filtry, przez które patrzymy na świat. Mogą nas wspierać („Warto próbować, nawet jeśli się nie uda”) albo sabotować („I tak mi się nie uda”). Autor pokazuje, jak przekonania działają, jak się samopotwierdzają, jak wpływają na emocje. Ich siła jest ogromna – dlatego tak ważna jest ich weryfikacja i świadoma zmiana.

10. Twoje miejsce na Ziemi – misja i wybór

Na końcu książki pojawia się pytanie o sens. Gdzie jest moje miejsce? Co jest moją misją? Autor nie daje gotowej odpowiedzi – ale pomaga ją znaleźć. Misja to coś więcej niż cel – to kierunek, który nadaje życiu sens. Peczko zachęca do świadomego wyboru: kim chcę być, jak chcę żyć, co chcę zostawić po sobie. To droga do spójności wewnętrznej i wewnętrznego pokoju.


Podsumowanie

„AutoCoaching dla każdego” to książka, która – choć napisana przystępnym językiem – prowadzi czytelnika przez głęboką i transformującą podróż. Benedykt Peczko łączy psychologię, coaching, NLP i doświadczenie terapeutyczne w jedną spójną metodę pracy nad sobą. To nie tylko książka – to przewodnik, który warto mieć przy sobie, gdy chcemy odnaleźć swoją drogę.

Zachęcam do kolejnych wpisów na blogu traktujących głebiej tę tematykę.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on email
Email
Share on print
Wydrukuj

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Zapisz się do newslettera pełnego inspiracji




Kategorie bloga: